niedziela, 5 lipca 2009

Delikatny sernik japoński ( brzmi groźnie )

Na wstepie tłumacze sie czemu mój sernik wyszedł tak "płaski" (?)
Pierwsze Primo - dopiero ucze sie serników
Drugie Primo - blacha była za duża na te składniki (hahaha)
Trzecie Primo - zapraszam :D

Od Veni - food

Delikatny sernik japoński
dla 6 osób, lub jednej lubiącej serniki :P

Opis ingrediencji:
100 ml mleka
50g masła
250g serka twarogowego (może być Philadelphia)
1 łyżka soku z cytryny
60g mąki tortowej
20g mąki kukurydzianej
6 żółtek
6 białek
140g cukru
1/4 łyżeczki tzw. "cream of tartar" *
szczypta soli

[Listonic]

Opis instrukcji
We rondelku rozpuszczasz mleko, masło i serek. Studzisz. Dodajesz mąkę jedna i drugą, żółtka i cytrynę, dobrze wymieszaj!
2. Ubijaj białka z cream od tartar, potem dodaj cukier i zrób z tego masę o łagodnych wierzchołkach ( brzmi jak opis powieści romantycznej )
Dodaj do serowej masy i delikatnie (!!) wymieszaj.
Wylej do tortownicy (20 cm) i piecz godzina 10 minut w kąpieli wodnej** w temp. ok 160 stopni Celsjusza, aż góra nie zrobi się złoto brązowy. Mniam..

* A teraz uwaga co to tego całego cream of tartar. W Polsce czegoś takiego nie dostałam osobiście, zostało mi to przywiezione z Anglii. Jest to proszek, który pozwala ustabilizować i zwiększyć objętość ubijanych białek..
Ale drogie kuchareczki, nie bójta żaby, bo jak nie macie tego całego proszku, nic się nie stania, a do mąki dodajecie łyżeczkę proszku do pieczenia. I po kłopocie.
**Co do kąpieli wodnej, jak by ktoś nie wiedział to już tłumacze. Poprostu blachę w której pieczesz ciacho, wstawiasz do ciut wiekszej brytfanki, napełnionej do ok 3/4 wrzątkiem. Powinno to się nazywać: "ubezwłasnowolnienie blachy wraz z zawartością poprzez bezlitosną torturę wrzącą wodą dla aktywnych"
i tym optymistycznym akcentem zakończę swój dzisiejszy już drugi wywód i zapraszam :)

Od Veni - food


Od Veni - food

7 komentarzy:

Agata pisze...

Co tam, że płaski! Ważne, że smaczny! (i te widelce- piękne!)

Veniuszka pisze...

no skubany smaczny!
Dziekuje :)

asieja pisze...

baaardzo chętnie skorzystałabym z tego zaproszenia!
serniki należą do jednych z moich ulubionych ciast :-)
i nic to że płaski, wazne że pyszny!

Lucyna Wegankiewiczowa pisze...

Z serii pytań głupich: dlaczego japoński?:)

Veniuszka pisze...

w przepisie, który widziałam kiedyś, a który niestety w wiekszej czesci zapomnialam, tytuł brzmiał następująco:
Soft japaniese cotton cheesecake

co ma bawełna z ernikiem to tylko ja moge pytać dalej :P

chodzi o egzotyka i puszczytość tego dania, takie puchate i ciepłe..

Lucyna Wegankiewiczowa pisze...

wiesz, bo problem w tym, że japończycy nie uzywają sera:D przetwory mleczne u nich sie pojawily w latach 50. Nie może być przepisu na tradycyjny sernik :)

Viagra Online pisze...

tam, że płaski! Ważne, że smaczny! (i te widelce- piękne!) Z serii pytań głupich: dlaczego japoński?:)