Przesyłam najserdeczniejsze pozdrowienia i oczywiście do 19sierpnia zapraszam co Casa Mexicana gdzie okazjonalnie podpiekam sobie jakieś słodkości :)
Dzisiejszy dzień niestety obfituje w duże ilości wody, sączące się w nieba, które skuły obrzydliwe i wstrętne chmurzyska..a fe!
Poniżej popis umiejętności mojego zdezelowanego Sony Ericssona... a ja tym samym lecę do pracy i zginam się w ukłon :)))
Od Veni - food |
Od Veni - food |
3 komentarze:
ale cuda tam tworzysz
deszcz trzeba przegonic!
jakie pyszności! mniam!
Fajne to Twoje jedzonko !
Odpoczywaj i życzę pięknej pogody :)
Prześlij komentarz