Co jak co, herbata jest dobra na wszystko. Na ból gardła z miodem na cytryną, na bezsenna noc z mlekiem. Gorzka na ukojenia zbuntowanego brzucha, słodka na spotkaniu z koleżanką. Liściasta, w torebki, z torebki piramidki, z owocami, z bergamotką, zwyklaki ze cytrzyną, zielone, czerwone, białe!
Wszystkie herbaty są dobre! a te w deserze - najlepsze!!
Tej dzią podpowiada jak zrobić coś z niczego, jak z pysznych truskawek, wykonać małym kosztem coś co będzie zasługiwać na miano pyszności miesiąca.
Najprościej zastosować swoje własne przepisy do ciasta, albo jeszcze prościej, kupić paczkę ciasteczek czekoladowych ( nie upieram się ), owoce ( ja miałam właśnie truskawki ) i śmietanę - TŁUSTĄ!
Coś z niczego, herbaciana chwila odpoczynku
(dla czwórki)
szklanka tłustej śmietany
3 torebki herbaty Irving Oriental Gardens z płatkami jaśminu i pomarańczy
kilka ciastek czekoladowych
truskawki
Do boju!
Proste jest przyjacielem czasu. Bez ceregieli.
Śmietankę wlewasz do małego rondelka. wsypujesz zawartość 3 torebek piramidek herbaty Irving Oriental z płatkami jaśminu i pomarańczy. Z tym na gaz. Podgrzewasz ale nie zagrzewasz do temparatury wrzenia, Niech pojawią się malusie bąbelki przy ściankach rondla. Wtedy zdejmujesz herbacianą miksturę z ognia i odstawiasz ją tak na 10 minut. Po tym czasie przecedź śmietanę i zostaw do ostygnięcia. Do lodówki. Musi serio ostygnąć. To jest jedyny etap czasowy w przepisie. Jak stwierdzisz, że śmietana swoja zimnością osiągnęła odpowiedni etap do ubijania, zaczynasz mikserem ją napowietrzać. P prostu robisz ze śmiatany bitą.
Bita śmietana herbaciana!!
Ciacha kruszysz, truskawki obierasz ze szypułek, kroisz w słupki.
Do małych szklaneczek nasypujesz element stały (ciastka) element ciekły (śmietana) i element owocowy (owoce :)). I to samo jeszcze raz. I jeszcze jak masz odpowiedniej długości szklankę.
Na koniec niech wisienką do tortu będzie.. truskawka!!
Smacznego!!
Wszystkie herbaty są dobre! a te w deserze - najlepsze!!
Tej dzią podpowiada jak zrobić coś z niczego, jak z pysznych truskawek, wykonać małym kosztem coś co będzie zasługiwać na miano pyszności miesiąca.
Najprościej zastosować swoje własne przepisy do ciasta, albo jeszcze prościej, kupić paczkę ciasteczek czekoladowych ( nie upieram się ), owoce ( ja miałam właśnie truskawki ) i śmietanę - TŁUSTĄ!
Od Veni - food |
Coś z niczego, herbaciana chwila odpoczynku
(dla czwórki)
szklanka tłustej śmietany
3 torebki herbaty Irving Oriental Gardens z płatkami jaśminu i pomarańczy
kilka ciastek czekoladowych
truskawki
Do boju!
Proste jest przyjacielem czasu. Bez ceregieli.
Śmietankę wlewasz do małego rondelka. wsypujesz zawartość 3 torebek piramidek herbaty Irving Oriental z płatkami jaśminu i pomarańczy. Z tym na gaz. Podgrzewasz ale nie zagrzewasz do temparatury wrzenia, Niech pojawią się malusie bąbelki przy ściankach rondla. Wtedy zdejmujesz herbacianą miksturę z ognia i odstawiasz ją tak na 10 minut. Po tym czasie przecedź śmietanę i zostaw do ostygnięcia. Do lodówki. Musi serio ostygnąć. To jest jedyny etap czasowy w przepisie. Jak stwierdzisz, że śmietana swoja zimnością osiągnęła odpowiedni etap do ubijania, zaczynasz mikserem ją napowietrzać. P prostu robisz ze śmiatany bitą.
Bita śmietana herbaciana!!
Ciacha kruszysz, truskawki obierasz ze szypułek, kroisz w słupki.
Do małych szklaneczek nasypujesz element stały (ciastka) element ciekły (śmietana) i element owocowy (owoce :)). I to samo jeszcze raz. I jeszcze jak masz odpowiedniej długości szklankę.
Na koniec niech wisienką do tortu będzie.. truskawka!!
Smacznego!!
Od Veni - food |